„Czas ucieka, śmierć goni, wieczność czeka.” A my stoimy i patrzymy na zegarek, z kalendarzem w ręku myślimy, czego jeszcze nie zrobiliśmy, czego nie zdążymy zrobić i co właściwie powinniśmy robić teraz. Pamiętajmy, że czas jest jedną z kluczowych wartości tożsamości kulturowej, która kształtuje życie jednostki i zbiorowości oraz ich stosunek do świata. Może to nam się trochę pozwoli odnaleźć w tym chaosie.
Postrzeganie czasu w różnych kulturach i momentach historycznych jest i było inne. Istnieje na przykład koncepcja czasu kolistego, według perskiej idei wiecznego i ciągłego stwarzania, widoczna jest ona jednak także u nas, Europejczyków, w obrzędach odnawiani cykli i w idei wiecznego powrotu. Cykliczność zdarzeń jest przecież oczywista – po zimie nastąpi wiosna, po Zaduszkach będzie noc św. Andrzeja i tak z roku na rok, nic się nie zmieni.
Kolejna, powszechna koncepcja to czas linearny, czyli wychodzący od konkretnego punktu i zmierzający do czegoś, wyprzedzający – wszystko dzieje się w linii prostej. Tak rozpatrujemy naszą historię, tak planujemy nasze życie – wyszło ono z dnia naszych narodzin, a teraz zmierza do… osiągnięcia celów, które sobie na tej osi czasu zaznaczyliśmy. Poza tym istnieje czas wieczny (polegający na wiecznej powtarzalności), czas religijny (odwracalny i przywracalny poprzez uczestnictwo w obrządku), czas lokalny (występował np. w średniowiecznej Europie gdzie każda osada odliczała go sobie wg siebie).
Co jest symbolem czasu? Otóż jest nim np.:
noc, która odmierza doby, oddziela dzień, w którym się pracuje od czasu, kiedy można odpoczywać śpiąc;
klepsydra - znak upływu czasu, symbol śmierci, która musi nadejść, była atrybutem personifikacji umiaru ponieważ dokładnie mierzyła czas, porządkowała życie;
sierp, mający związek ze żniwami (plony), jednocześnie ścinał łodygi pszenicy, tym samym utożsamiany był ze śmiercią i przecinaniem życia człowieka;
kolisty wąż (Uroboros) - bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie;
skarabeusz, symbol boga Chepru, czyli tego, który ma zdolność odradzania się.
Chwila (zagadkowe pojęcie czasu) na zastanowienie, by określić się, w której koncepcji czasowej jesteście i w którym symbolu się odnajdujecie