Archiwum styczeń 2016, strona 18


sty 12 2016 Czarownica...
Komentarze (0)

Ogień tańczy w moich włosach
Tajemnicze mam spojrzenie
Rzucam urok i dwa czary
To szatańskie jest kuszenie

Jesteś w moim panowaniu
Spełniasz tylko moją wolę
Już mnie nigdy nie opuścisz
Tylko ja Cię zadowolę



Jestem niczym czarodziejka
Co ci daje cuda Ziemi
Czarem moim Cię oblekam
Już twe serce się nie zmieni

Już należysz do mnie tylko
Nic innego nie zachwyca
To już nigdy się nie zmieni
Bo ja jestem czarownica!

strega63   
sty 12 2016 Cisza... autor-cii-sza
Komentarze (0)

Jest wszędzie wokół. Od miesięcy.
Każdego dnia jej więcej, więcej.
Gasi powoli... coraz prędzej
uśmiech. Chce zamknąć moje serce.

Wypełnia każdy kąt pokoju,
poszła do kuchni i łazienki.
Nawet korytarz ogarnęła.
Zero wibracji. Dźwięk nie miękki.


Tylko jej we mnie nie ma wcale.
We mnie się jeszcze nie wczepiła.

Krzyk! Ten, którego nikt nie słyszy,
łzy i marzenia... Już uśpiłam.
Miłość. Ta - dla mnie najważniejsza
w środku bez przerwy. Nadal płonie.

Ciszy brak we mnie i nie pragnę.
Odwracam oczy, składam dłonie.
Bez słów - w tej, która mnie osacza-
czułość i ciepło trwa. Wybacza.

strega63   
sty 12 2016 Strega,Strzyga,Czarownica...
Komentarze (0)

Strzygi oraz ich męskie odpowiedniki - Strzygonie są ludźmi, którzy przyszli na świat z dwoma sercami, dwoma duszami oraz podwójnym szeregiem zębów, z czego drugi nie jest zwykle dobrze widoczny, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Z tego powodu nazywa się je również dwudusznicami lub dwudusznikami.

W pierwszym życiu są w zasadzie nieszkodliwe i nie wiele różnią się od innych ludzi. Zwykle nie znają nawet swojego prawdziwego przeznaczenia a gdy wyjdzie ono na jaw często cierpią z powodu swej odmienności. Są często przepędzane z ludzkich siedzib, bywa że jeszcze jako małe dzieci, lub wręcz zabijane na miejscu. Ale nawet pozostawione w spokoju, nieczęsto dożywają dojrzałego wieku i przeważnie umierają jako dzieci lub młodzieńcy.
Po śmierci Strzygi, tylko jedna dusza opuszcza zwłoki, druga zaś żyje nadal, na nowo ożywiając ciało zmarłego. W swoim drugim życiu Strzyga aby przetrwać musi polować na innych ludzi i żywić się ich krwią. Są samotnymi myśliwymi, nie łączą się w gromady i nie mają innych żądz niż zaspokojenie głodu, może tylko poza ewentualną zemstą za krzywdy doznane w pierwszym życiu. Przepędzone bowiem za pierwszego życia Strzygi, stają się szczególnie okrutne i głodne ludzkiej krwi. Wiele z nich potrafi zamieniać się w sowy.
W przeciwieństwie do Upiorów, ukąszenie Strzygi nie musi oznaczać śmierci ofiary ani też zamienienia się tejże w Strzygę
A TERAZ PRZEPIS NA NALEWKĘ "STREGA",CZYLI OSTRY LIKIER ZIOŁOWY
 
6 ziaren kardamonu (zielonego),
3 lyzeczki anyzu (nasiona),
2 1/4 lyzeczki pokruszonego korzenia arcydziegla,
1 laska cynamonu (ok. 5 cm.),
4 gozdziki,
1 litr spirytusu 60% (moze byc mocna wodka),
szklanka syropu (cukier + woda 1:1).


Kardamon,anyz i gozdziki utluc w mozdziezu. Wszystkie ziola zalac w sloju na 1 tydzien. Odcedzic i dodac syrop. Po trzech tygodniach filtrowac do butelek. Dojrzewa szybko i po 2 tygodniach nadaje sie do spozycia.
W Italii nazywany jest STREGA, co znaczy WIEDZMA.bo ponoc wiedzmy podawaly ten napoj jako afrodyzjak
Jako, że ze wszelkimi siłami nieczystymi jestem w stanie Świętej Wojny, proponuję aby w tempie ekspresowym zaprojektować polską nalewkę WIEDŹMIN cobyśmy mogli się przed włoskimi krwiopijcami skutecznie bronić. Jako, że wampiry niskiego rodu nie lubią czosnku, nalewka WIEDŹMIN koniecznie musi go w swoim przepisie posiadać .
strega63   
sty 12 2016 Jeśli...
Komentarze (0)

strega63   
sty 12 2016 Gdy budzą się moje demony...
Komentarze (0)

....zmuszają mnie do patrzenia w lustro...ich oczami....pokazuja mnie taką,jaką nie chce byc...
Mrużą swoje czarne oczy,drwiący usmiech błąka im sie na ustach...Strach malujący sie na mej twarzy,czyni ja groteskowa,znieksztalconą....Czy to naprawdę ja?
Im więcej strachu w moich oczach,tym więcej maja radości....Karmią sie tym....
A mój strach jest duży...Rosną w siłę...
A ja...stoję przed lustrem....
Każdą łzę spływającą z policzka,zlizują swoimi długimi jęzorami....
Delektują się nią....Tyle łez.....Takie ich szczęście...
Uświadamiają mi,że mój czas niedługo dobiegnie końca....
Czasu nikt nie zatrzyma...
Ja....ofiara demonów....ofiara samej siebie...


"O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć.Są to rzeczy,których sie wstydzisz,
ponieważ słowa pomniejszaja je,słowa powodują,iż rzeczy ,które wydawały się nieskończenie wielkie,kiedy były w twojej głowie,po wypowiedzeniu,kurczą się i stają calkiem zwyczajne.
Jednak nie tylko o to chodzi...Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca w twej duszy,jak drogowskazy do skarbu,który wrogowie chcieli by ci skraść.
Zdobywasz się na odwage i wyjawiasz je,a ludzie dziwnie na ciebie patrzą,wogóle nie rozumiejąc ,co powiedziałeś/as...albo dlaczego uważaleś/aś to za tak ważne,że prawie płakałeś/aś mówiąc.Myślę,że to jest najgorsze...
kiedy tajemnica pozostaje nie wyjawiona nie z powodu braku słuchacza ,lecz braku zrozumienia"
S. King-"Ciało"



strega63