Kategoria

Wiersze, strona 6


sty 15 2016 Wyjść na słoneczną stronę dnia…
Komentarze (0)

w korytarzach labiryntu… mrocznym tunelu  beznadziei…
po gradowej burzy uczuć – na ulicy pełnej słońca
czas rozpocząć rozdział dalszych życia dziejów…
kart zostało jeszcze kilka zapisanych nie do końca…

chwytać losu okamgnienia… nie oglądać się za siebie…
tak – to prawda - była krótka chwila u bram raju
była chęć poznania smaku bycia w niebie…
lecz – niestety – dla grzeszników miejsca tam nie mają…

tu na ziemi pośród innych zwykłych zdarzeń
odkryć - nie odkryte… poznać – niepoznane…
zaznać z nieznajomą moc „szczególnych” wrażeń…
przeżyć rozkosz doznań brania i dawania…

czas błądzenia po omacku na granicy czczej nadziei
pozostawić w strefie cienia jak epizod bez znaczenia
poznać… porwać… uprowadzić tę od której nic nie dzieli…
i tak ziemsko… tak zwyczajnie – spełniać swe pragnienia…

strega63   
sty 15 2016 Zajrzeć do wnętrza…
Komentarze (0)

życie nie zawsze jest sielanką
bywa wad pełne… cieni… i minusów…
lecz życie to też nie same szare mgły
w nim gdzie ni spojrzeć drzemie pokusa…

czasami wbija ostre ciernie
to znów porywa nas do gwiazd…
potrafi tysiące mieć kolorów
jak człowiek – zalet ilość niezliczoną i… wad…

obraz każdego to nie ikona święta
powierzchowność obnaża mijający czas
lecz zajrzeć do wnętrza serca… i duszy…
czy tak naprawdę potrafi każdy z nas…?

strega63   
sty 15 2016 Nocny spacer...
Komentarze (0)

Spokojna plaża, na której rysują się sylwetki, 

Ziarenka piasku porozsypywane jak drażetki. 

Niebo na ziemi zostawione u stóp tych dwojga, 

Nic nie może odebrać szczęścia, miłości obojga.

 

Nad ich głowami zajaśniał księżyc blaskiem przejrzystym, 

A gwiazdy wskazały drogę krętą na niebie mrocznym.  

Oni jak wieczni kochankowie przed siebie podążają

Bez celu, nakazów, zakazów na nic nie zważają.

 

W tym momencie ważne są tylko splecione dłonie, 

Bicie serc w tym samym tempie, morskie nieznane tonie, 

Plaża to azyl, wpatrzeni w przestrzeń mogą marzyć,

Żeby dalsze ich życie w takiej miłości przeżyć.

strega63   
sty 15 2016 Nie musi tak być...
Komentarze (0)

Tęcza marzeń rozlewa się wkoło,
oddech życia kolorem odziany,
złoto z różem pobrzmiewa wesoło,
ciepłem barw połyskują sukmany.


Kiedy sfrunie na ziemię, to milczy,
barw paleta szarości wybiera
i choć ciągle apetyt ma wilczy,
bylejakość mu ciągle doskwiera.


A wystarczy inwencji iskierka,
czar finezji i ciepłe twe dłonie,
aksamitna miłości muszelka,
dreszcz spojrzenia wpisany w te skronie.


Świt melodii i brzmień ma tak wiele,
noc gwiazdami, księżycem wciąż kusi,
tylko od nas zależą niedziele,
życie szarym być wcale nie musi.

strega63   
sty 15 2016 W zakamarkach dnia
Komentarze (0)

W za­kamar­kach codzien­ne­go dnia
Od­liczam czas przez­naczo­ny ciszy
Wy­bieram chwi­le gdy uciec się da
Za­mykam w so­bie kiedy nikt nie słyszy

W nos­talgii no­cy kiedy sen doj­rze­wa
Pod po­wieka­mi zbieram łez kro­pel­ki
W tym za­pomi­naniu cza­sem cisza śpiewa
Smu­tek im ciem­niej tym bar­dziej jest wiel­ki

Zgaszo­nym dniem wy­pełniam swe myśli
Oga­rek świecy tli się dośc le­niwie
A tak bym chciała żeby sen się wyśnił
Nasłuchuję wiat­ru co wieje złośli­wie

Deszcz pa­da cichut­ko tak jak­by ro­zumiał
Chcąc zmyc mój smu­tek co ser­ce uk­ry­wa
Lecz to tyl­ko deszczyk,pomóc mi nie umiał
A dzień co­raz bliżej i no­cy uby­wa..

strega63