sty 15 2016

Zawsze jest jakieś jutro...


Komentarze: 0

Zapragnę snu nieobecnego
w cieniu skrzydeł motylich
miękkiej ciszy gwiezdnego nieba
maleńkiej potrzeby chwili

wielu słów mi brakuje
na niedopowiedziane
głos w gardle zakłuje
i oczy łzą zalane



gdzieś zginęło czułe wspomnienie
w tryby życia wtargnął piach
rozwiało się tęskne marzenie
jego miejsce zastąpił strach

zawsze jest jakieś jutro
uśmiech wysuszy me łzy
nie chcę by było smutno
słoneczko rozgoni mgły

strega63   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz