sty 12 2016

Szczurołap z Hameln...


Komentarze: 0

Od wieków chętnie sięgamy po baśnie i podania ludowe. Czytamy je swoim dzieciom, wracamy do nich jako dorośli, traktując jak fascynującą fikcję literacką. Tymczasem wiele spośród kultowych legend może mieć wiele wspólnego z rzeczywistością. Tak jak opowieść o wydarzeniach, które miały mieć miejsce 26 czerwca 1284 roku w dolnosaksońskim mieście Hameln.

Legenda głosi, że spokój miasteczka zburzyła plaga szczurów. Wynajęty przez mieszkańców szczurołap obiecał zająć się nieproszonymi gośćmi, pod warunkiem jednak, że za usługę otrzyma sowitą zapłatę. Oczywiście nikt w Hameln nie zgłosił sprzeciwu, więc mężczyzna zabrał się do pracy. Wziął piszczałkę i zaczął na niej grać, a szczury z całego miasta wyszły mu na spotkanie. Szczurołap, nie przestając grać, wyruszył w kierunku rzeki znajdującej się za bramą Hameln i wszedł do wody. To samo uczyniły szczury, nieświadome tego, że idą na pewną śmierć. Kiedy wszystkie gryzonie się utopiły, mężczyzna wrócił do miasta po obiecaną zapłatę. Mieszkańcy, uwolnieni od problemu szczurów odmówili jednak wywiązania się z umowy. I wtedy zaczęło się najgorsze. Co prawda mężczyzna opuścił miasto, ale nie na dobre. Jakiś czas później, 26 czerwca, w dniu Jana i Pawła powrócił, by wcielić w życie plan zemsty. Dorośli mieszkańcy Hameln przebywali na mszy, podczas gdy dzieci czekały na powrót rodziców w domach. Szczurołap wyjął swoją piszczałkę i zaczął grać, a najmłodsi mieszkańcy miasta przybyli na dźwięk instrumentu, tak jak szczury. Mężczyzna wyprowadził dzieci poza bramy miasta, na wzgórze. Tam wszyscy, razem ze szczurołapem, rozpłynęli się w powietrzu. Po powrocie do domów rodzice odkryli, że dzieci zniknęły. Pomimo poszukiwań i posłańców wysyłanych do sąsiednich miejscowości nie udało się odnaleźć zaginionych. Pewnego dnia dwoje dzieci powróciło jednak do Hameln. Jedno z nich oślepło, drugie oniemiało, ale razem wskazali dorosłym, gdzie zniknęła grupa. Okazało się, że sto trzydzieści małych ofiar zginęło w jamie na wzgórzu.

Być może legenda jest metaforą zarazy, która zabiła dzieci z dolnosaksońskiego miasteczka. Szczurołap jest w tej wersji symbolem śmierci, która przyszła do Hameln. Spekuluje się, że wersja historii mówiąca o utopieniu się dzieci w rzece jest wspomnieniem jakiegoś katastrofalnego osuwiska, które miało miejsce w pobliżu miasta.

Ostatnia teoria mówi, że cała legenda to tylko zwykła historyjka, której morał mówi by płacić tym, którzy wykonują swoją pracę.

strega63   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz