sty 15 2016

Rozterki duszy.


Komentarze: 0

Trudno się przyznać, do codziennych lęków,
drobnych słabości gdy górą zwątpienie,
więc twarz przybiera uśmiech pełen wdzięku
i dalej w życie, jak aktor na scenę.

Tłumione żale spokoju nie dają,
trudno aktorstwem oszukać naturę,
a kiedy dusza płochliwa jak zając,
ciało się w wilczą przyodziewa skórę.

ciężko ze sobą wytrzymać na dłużej,
kiedy się "ego" w umyśle rozgości,
konflikt w emocjach prowokuje burzę,
gdzieś naturalne gubią się wartości.

Więc nie tłum uczuć, wyrażaj je sobą,
wewnętrzny konflikt, udręką dla ducha,
zawsze się znajdzie ktoś życzliwy obok,
kto cię przygarnie i choćby wysłucha.

 

strega63   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz