Moja twierdza
Komentarze: 0
Czy chcielibyście zamieszkać w oddalonej od świata, pilnie strzeżonej twierdzy? Są takie chwile, w których potrzebujemy ciszy i spokoju. Potrzebujemy przecież pomilczeć, nawet z innym ludźmi obok. Zastanawiam się czasem jak to jest mieć dom na pustkowiu. W lesie, pod lasem, nad morzem. W krainie gdzie nie istnieje hałas ani zgiełk. Móc powiedzieć "tu jestem sobą". A może twierdza nie jest murowanym czy drewnianym domem, może jest w drugiej osobie? Może w ciepłej sierści ukochanego psa, słowach ciepłych i czułych, może w uściskach...
Co nam po pięknym pustym domu, w którym jedynym przyjaciółmi jest tysiąc cieni?
Jestem pewna, że wracając po ciężkim dniu do małego pokoiku, w którym czeka Mój Ktoś kto akceptuje, kocha, wybacza i wspiera i pozwoli zatopić się w Jego uścisku, mogę powiedzieć- mam swoją twierdzę.
Dodaj komentarz