Miłość i nienawiść
Komentarze: 0
Jak pięknie…Miłość i nienawiść, ból i radość, życie i śmierć-oniwszyscy tu są. Oto jest człowiek. Oto jest Zło!
Podobno zło rodzi się w człowieku: jego podstępne myśli, uczynki,przewinienia…Niestety dlatego nie możliwa jest szczera przyjaźń.Wszyscy wokół jak te szakale, sępy czyhają żebyś sie potknął,popełnił błąd.Wtedy rzucają się na ciebie by rozszarpać cię nastrzępy.Oni tylko czekają na jak najbardziej dogodną dla siebiechwilę aby skoczyć na ciebie i wykorzystać dla swoich potrzeb….ato wszystko pod przykrywką pytań:”Co Ci dolega? Może Ci pomóc”,”Co sie stało? Mi możesz powiedzieć…”
Miłość inienawiść
Słowa takdalekie do siebie
Takbliskie.
Kiedyśwrogie dziś przyjazne.
Czy mogąbyć jedno
Z TobąPanie tak.
Ktośzapyta „jak”
Wielkążałość uczyniono mi
Bynienawiść w serce się wlała.
I podbiłaona serce moje.
Jednak Ty,najwyższy, niezwyciężony
W miłośćtak daleką przeniosłeś ją
Bym znówpotrafiła kochać
Równieżtych, którzy
Kamieniująmnie za słowa…
Jeszcze jednen dzień w popiół rozpadłsię
Zanim poznał ciepło marzeń
Jeszcze jedna noc w ogniu zbladłych gwiazd
Pozostawia snów cmentarze
Znowu wojna gra w tej orkiestrze kłamstw
Które co dzień mam za oknem
Znowu widzę świat przez pożary słów
Które milczą po złej stronie
W ogniu żyje milość i nienawiść
Ale nowe dni stare rany wciąż zadają
Zamiast gwiazd w oczach płonie strach
Jeszcze jeden kraj runął jak dom z kart
Wystarczyło rzucić kamień
Jeszcze jeden los spala się o krok
Nie tak łatwo ból ugasić
W ogniu żyje milość i nienawiść
Ale nowe dni stare rany wciąż zadają
Zamiast gwiazd w oczach płonie strach
W ogniu zyje miłość I nienawiść
Czemu nowe dni-stare rany wciąż zadają
Czemu wciąż w oczach płonie strach
Zapalam świece gdy tam ludzie giną znów
Świadomi swoich win ,otarci już sensu słów
Które im rzucają w twarz
Kolejne dni chore dni
Dodaj komentarz