sie 22 2016

Klątwy pokoleń


Komentarze: 1
Często w życiu nie wiedzie się nam tak jak byśmy chcieli,
są kłopoty z partnerem , lub z rodzeństwem ,
często z rodzicami , sąsiadami i w pracy lub biznesie .
Dla tego wielu z nas zadaje sobie pytanie ..Dlaczego  tak się dzieje ?"
- Dlaczego to właśnie nas dotyka tyle nieszczęść i niepowodzeń. Niepowodzenia, nieszczęścia idą w parze z rozpaczą i załamaniem psychicznym prowadzać nas na ciemną drogę depresji, z której ciężko jest nam się uwolnić popadamy z każdym dniem, w co raz głębszą niechęć do życia, nic nas nie cieszy, a świat nabiera szarej barwy i smutku. Zamykamy się w sobie a nasze myśli krążą w naszej głowie jak bumerang zadając pytanie właśnie to: -"dlaczego  na nas ktoś rzucił klątwę lub urok?

Nie zdajemy sami z tego sprawy ze niekoniecznie ktoś musiał nam złorzeczyć, lub rzucać celowe przekleństwa, to właśnie my symulując negatywne myśli, przyciągamy na siebie tą złą energię, której ciężko się jest wyzbyć.

Są przypadki, kiedy rzeczywiście ktoś źle nam życzy i rzuca na nas stekiem klątw i przekleństw, chociażby dla tego, że nie podobamy się danej osobie, lub zazdrości nam tego, czego sam/a nie ma, powodów do zazdrości jest wiele.

Ludzie tacy zawsze będą myśleć na naszą szkodę, mogą być nimi nasi przyjaciele, którzy nie są szczerzy z nami, rodzina rodzeństwo a także sąsiedzi lub znajomi, z którymi spotykamy się, na co dzień , lub współpracownicy , wspólnicy itp.Zazdrość i zawiść góruje nad tymi, którzy nam czegoś zazdroszczą  a ich energia i spojrzenie a także ich myśli są  zawsze negatywne, co powoduje, że nad nami zatacza krąg negatywna aura, która snuje się nad nami jak czarna chmura powodując zgliszcza we wszystkim, czego się dotkniemy, skutki są opłakane, cierpimy my i nasze najbliższe otoczenie.

Ludzie tacy zawsze będą myśleć na naszą szkodę, mogą być nimi nasi przyjaciele, którzy nie są szczerzy z nami, rodzina rodzeństwo a także sąsiedzi lub znajomi, z którymi spotykamy się, na co dzień, lub współpracownicy, wspólnicy itp. Powiecie ze to zabobony, lub piszę bzdury jednak,zdarza się ze nasi rodzice, kiedy dzieci broją lub nie słuchają ich również przeklinają swoje dzieci twierdząc ze to tylko w nerwach, nie ma przekleństwa w nerwach czy bez nerwów, na spokojnie lub tylko na niby, każda klątwa dopełnia się w swoim czasie powodując, że dziecko jest w późniejszym czasie nieszczęśliwe. Dawniej mówiło się potocznie wiejską gwarą, kiedy dziecko przyszło niechciane na świat
- „ Diabeł się urodził,a na co ja Ciebie urodziła, lepiej by w sadzawce utopiła gdybym wiedziała, że taki diabeł z Ciebie będzie lub wyrośnie „ Zdarzały się przypadki, że własne dziecko w wieku kilkunastu lat kąpało się w rzece i nagle utonęło, taka matka z żalem przypominała sobie, w jaki sposób przeklinała swoje dziecko.Czasem klątwa trzymała kilka pokoleń i spadało to na nic niewinnego wnuka, lub wnuczkę, które nagle ginęło w podobny sposób, o jakim mówiła matka, taka klątwa dopełniała się i godziła podwójnie w rodziców i dziadków.


Często w poprzednim naszym życiu krzywdziliśmy innych i lub nasze czyny były nie godziwe, kiedy odchodzimy z tego świata powinniśmy odejść godnie nie krzywdząc nikogo i nie mieć na sumieniu żadnej cudzej krzywdy wyrządzonej przez nas innym.



wrozki-szeptuchy-szamanki.bloog.pl.

strega63   
Pablo
30 sierpnia 2016, 12:41
Dobry txt!!, sam jestem teraz na zakręcie... ale wiara w to, że jutro będzie lepiej, jest teraz moim motorem...

Trzeba wyciągać wnioski z tego co się dzieje lub stało...

Polecam obracać się wsród dobrych ludzi którzy nam dopingują, a nie demotywują!

Dodaj komentarz