Godzina wilka... Godzina, w której bezsennych...
Komentarze: 0
znów się zakradła noc nieuchronna krokiem bezgłośnym,
już mnie owinął lepkim kokonem półsen nieznośny,
w upiornym świetle szmer rozmów płynie, wódki opary,
i nie wiem nawet, czy to sny tylko, czy już koszmary,
blat mahoniowy, na nim oparte splecione dłonie,
i patrzą na nie pąsowe róże wzrokiem Gorgony,
a zakazane usta w półmroku śmieją się do mnie,
i szukam oczu, których nie mogę sobie przypomnieć,
w świec migotaniu zajaśniał hostii krążek perłowy,
aż strach, czy zdążę przed świętokradztwem uchylić głowę,
i młoty w skroniach. i ciasna obręcz uciska szyję.
błysk! mokre czoło. pot ziębi ciało. świt. żyję...żyję?
Godzina wilka to czas przed świtem, między 3 a 5 nad ranem, ostatnie godziny nocy, zaraz przed powrotem światła. Według ludowych wierzeń to najtrudniejsza część doby, czas, w którym rodzi się najwięcej dzieci i najwięcej ludzi umiera, śpiący mają najgorsze koszmary, a cierpiących na bezsenność ogarnia największy lęk.Wtedy w organizmie nasilają się wszelkie negatywne zjawiska, między innymi: bóle i kryzysy chorób. Czuwających przy ognisku zaś w tym czasie właśnie mógł zmorzyć sen, czyniąc z nich łatwe ofiary wilków. Według nauki natomiast jest to okres najmniejszej aktywności organizmu, kiedy obniża się temperatura ciała, ciśnienie krwi i przemiana materii.
Dodaj komentarz