Gdy słońce pozwoli
Komentarze: 0
Czasem jest jak w bajce, gdy słońce pozwoli
zajrzeć w głąb pejzaży okiem pełnym blasku,
odkryć, co też drzemie pod podszewką chwili,
wchłonąć wonność wiosny, myśli ciepłem zasnuć.
Inny skład powietrza jest, gdy wdycham czar ten.
Świat owszem, istnieje z promieniami półprawd
za siódmą pieczęcią milczeniem złożoną,
za czasu zakrętem, co zachwyt rozsupłał.
Wiatr złoty przepływa między tym, co wczoraj
a tym, co nakreśla zaufanie do dnia,
kamienie wyjmuje, pokazuje skrzydła,
wycisza emocje, wyobraźnię siodła.
Dodaj komentarz