..ale razem
Komentarze: 0
Są chwile, kiedy beztrosko, jak dzieci pluskamy się nad brzegiem morza. Świeci słońce, dużo się śmiejemy, kilka dwuznacznych słów i zdań niedokończonych, spojrzeniami gramy. Innym razem na pełnym morzu zmagamy się ze sztormem różnicy zdań, nieporozumień. Desperacko staramy się utrzymać na powierzchni, choć okoliczności pozornie przesądziły o klęsce. A czasem aż brak nam tlenu, gdy schodzimy głęboko, a ciśnienie rośnie...
Dodaj komentarz