sty 06 2016

..ale ra­zem


Komentarze: 0

Są chwi­le, kiedy bez­tros­ko, jak dzieci plus­ka­my się nad brze­giem morza. Świeci słońce, dużo się śmieje­my, kil­ka dwuz­nacznych słów i zdań niedo­kończo­nych, spoj­rze­niami gra­my. In­nym ra­zem na pełnym morzu zma­gamy się ze sztor­mem różni­cy zdań, niepo­rozu­mień. Des­pe­rac­ko sta­ramy się ut­rzy­mać na po­wie­rzchni, choć oko­liczności po­zor­nie przesądziły o klęsce. A cza­sem aż brak nam tle­nu, gdy schodzi­my głębo­ko, a ciśnienie rośnie...

strega63   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz